Prezes Ryanaira: Niezaszczepieni nie powinny cieszyć się taką samą wolnością jak zaszczepieni
Prezes Ryanaira skrytykował europejskie kraje za zaostrzanie przepisów dotyczących podróży. Nie spodobały mu się przede wszystkim regulacje wprowadzone przez Wielką Brytanię, w myśl których w momencie wjazdu do kraju należy okazać negatywny wynik testu na COVID-19. Według O'Leary'ego władze "wymyślają przepisy na bieżąco" i robią wszystko, aby zniechęcić do podróżowania.
– Wydaje mi się, że polityka rządu Wielkiej Brytanii została stworzona tak, aby zniechęcić ludzi do podróżowania samolotem. To jest dość zaskakujące, biorąc pod uwagę fakt, ilu ludzi jest w pełni zaszczepionych. W Wielkiej Brytanii panuje "histeria omikronowa" wywołana przez rząd. Podejrzewam, że tego typu działania są po to, by zatuszować fatalne zarządzanie władz w niemal każdej dziedzinie życia – stwierdził w rozmowie z "Independent".
Loty tylko dla zaszczepionych?
Zdaniem szefa taniej linii lotniczej "powinniśmy porzucić testy na koronawirusa jako warunek podróży i ogłosić, że tylko w pełni zaszczepieni pasażerowie mogą podróżować samolotem". Dodał, że należy wprowadzać takie regulacje, które sprawią, że szczepienie się stanie się coraz bardziej atrakcyjne.
Nie ma wolności dla przeciwników szczepień
O'Leary zwrócił się również do osób, które z różnych względów nie chcą poddać się szczepieniu przeciw COVID-19.
– W pełni rozumiemy wasz wybór i wolność do bycia osobą niezaszczepioną. Jeśli naprawdę wierzycie w jakiś międzynarodowy spisek światowych rządów i koncernów farmaceutycznych, to w porządku. Ale w takim razie siedźcie, proszę, w domu i zamawiajcie jedzenie i lekarstwa z dostawą. Osoby niezaszczepione nie powinny cieszyć się taka samą "wolnością" jak osoby, które zostały w pełni zaszczepione – skwitował.